Wyjazd do Stanów nie może opierać się na ogólnikach. Należy dokładnie poznać program, organizację oraz zdobyć obszerne informacje, dotyczące podróży. W tym miejscu zajmiemy się odpowiedziami na szczegółowe pytania. JEŚLI MACIE JAKIEKOLWIEK PYTANIE – ZADAJCIE JE! Napiszcie maila, wiadomość na FB, zadzwońcie lub wyślijcie SMSa… Gwarantuję, że odpowiedź pojawi się bardzo szybko, a na blogu pojawi się ono w ciągu jednej doby. Pomoże to innym dowiedzieć się więcej, bez konieczności szukania informacji po niezliczonej liczbie stron. Dziękuję serdecznie za współpracę 🙂

 

Program wyjazdu na kamp, organizacja Camp Leaders:


1. Co z sesją na uczelni?
Sesję zdajemy, bo zdać ją trzeba. Indywidualnie dogadujemy się z wykładowcami, prosząc o termin WCZEŚNIEJSZY (ewentualnie późniejszy). Camp Leaders wysyła nam zaświadczenie o uczestnictwie w programie. Jeśli wykładowcy nie będą chętni do współpracy (co zdarza się rzadko), idziemy z pismem do dziekana. Co rok setki studentów z Polski leci do USA. Nikt nie ma poważniejszych problemów, jeśli (rzecz jasna) wszystko sobie zorganizuje. W razie problemów zawsze istnieje możliwość pisania we wrześniu. To jednak ostateczność.

2. Praktyki?
Jako wychowankowie kolonijni możemy mieć świetny wpis do papierków. Potraktowanie wyjazdu, jako praktyki zawodowej jest możliwe. Należy ustalić to z Camp Leaders, a przede wszystkim z pracodawcą (kolonią w USA) i uczelnią. W przypadku Support Staff – potraktowanie pracy w USA, jako praktyk również jest możliwe, natomiast nie każda szkoła pracę np. w kuchni uzna nam, jako właściwą. Warto jednak zapytać kogoś z władz uczelnianych!

3. Paszport biometryczny. Co to znaczy?
Aby dostać wizę J-1, musimy mieć ważny paszport biometryczny. Jest to paszport z wbudowanym chipem, który śledzi nas i mówi urzędnikom wszystko na nasz temat. W Polsce paszporty te weszły do powszechnego użytku w sierpniu 2006. Wszystkie późniejsze wnioski owocowały otrzymaniem paszportu biometrycznego. Kolor bordowy, ze złotym znaczkiem w dolnej części okładki oraz kolorowymi rysunkami wewnątrz. Jeśli nie posiadasz takiego paszportu, a chcesz lecieć do USA, koniecznie wyrób go jak najprędzej (najpóźniej dzień po podpisaniu umowy z CL). Czas czekania na nowy to około 3 tygodnie.

4. Ile faktycznie trwa program?
10-11 tygodni + max 30 dni na podróże. To ile będziemy podróżować zależy tylko od nas.

5. Urlopy dziekańskie, 'warunki’, status studenta.
Każdy uczestnik zobowiązuje się zdać sesję zimową i posiadać ważny status studenta w okresie składania wniosku wizowego (tj. kwiecień-maj). Liczy się pieczątka oraz podbita legitymacja studencka. Niskie oceny i ewentualne 'warunki’ nie są problemem, jeśli nadal studiujemy (zdobywamy oceny! Dziekanka nie wchodzi w grę). Musi być wpis w indeksie mówiący, że w kolejnym semestrze ciągle 'jesteśmy w grze’.

6. Co to jest formularz DS2019?
Pozwolenie na pracę w USA. Dokument równie ważny, co wiza. Cały czas musimy mieć go przy sobie. Najlepiej wpiąć go w paszport i trzymać zawszę 'pod ręką’. Sprawdzany na lotnisku po przylocie z USA.

7. Przepisy kampów: Zero alkoholu, narkotyków, problem z papierosami i tatuażami na ciele.
W Ameryce na regulaminy patrzy się z ogromną powagą. Jeśli ktoś Ci mówi, że masz nie pić, bo wylecisz z pracy, to nie pij, bo wylecisz z pracy. Alkohol i narkotyki są zabronione na terenie kolonii. Bywa tak, że w czasie dnia wolnego, możemy wyjechać do miasta, napić się piwa i wrócić o konkretnej porze. Nie wszędzie tak jest. Papierosy i tatuaże to mniejszy problem. Jak już trzeba zapalić to często są specjalnie wydzielone miejsca, bądź wyjść musimy poza teren obozu. Są kampy, na których panuje zakaz palenia. Tatuaże, o ile niezbyt widoczne, są dozwolone. Należy zawsze jednak pamiętać, by nie były one widoczne. Są kampy, które w ogóle nie robią problemu. Aby pić alkohol w Stanach, trzeba mieć skończone 21 lat.

8. Co z ubezpieczeniem?
Camp Leaders kupuje nam ubezpieczenie medyczne, na okres do 90 dni. Przedłużenie (jeśli podróżujemy dłużej) jest możliwe, tanie i kosztuje poniżej dolara za dodatkowy dzień. Ubezpieczenie pokrywa koszty leczenia i refundację lekarstw.

9. Zarobki
1150 USD. Wyjazd na kamp to program wymiany kulturowej. NIE lecimy w celach zarobkowych (od tego jest program Work and Travel, gdzie płacimy, 6-7 tysięcy zł, zarabiamy 3 razy więcej, niż na kampie. Oprócz barier wejścia minusem w Work & Travel jest spora niepewność co do pracodawcy i samej pracy). Program, oferowany przez Camp Leaders ma na celu ułatwienie wyjazdu do Stanów, by ćwiczyć język, poznawać kulturę, a przede wszystkim: podróżować za pieniądze, które zarobimy w pracy. Do kraju zazwyczaj wracamy bez większych oszczędności. Zazwyczaj niemal wszystko wydajemy na zwiedzanie i zakupy.

10. Dlaczego „tylko” 1150 dolarów?
Program jest sponsorowany. Co to oznacza? Że ktoś za nas wykłada większą część pieniędzy i pokrywa niemal wszystkie ważne koszty. Pieniądze niestety trzeba oddać. Koszt obsługi programu, obsługi infolinii w USA, pozwolenia o pracę, ubezpieczenia oraz biletów lotniczych to 1750 USD. Pracodawca wpłaca tę sumę na konto Camp Leaders America. Dlatego też płacimy mniej, aby wylecieć i np. bilety mamy w cenie, ale w zamian zarabiamy mniej. Logiczne 🙂 Program typowo podróżniczy, nie zarobkowy.

11. Warunki zakwaterowania i wyżywienia.
Generalnie możemy się spodziewać takich warunków, jakie mają dzieci. Zazwyczaj są to domki drewniane. Czasem pokoje w jakimś większym budynku. Rzadko, lecz zdarzają się też ogromne namioty na palach. To jest kamp – odpowiednik polskich obozów: bywają warunki harcerskie, lecz przeważnie minimalnie lepsze. Wyżywienie, jak na warunki amerykańskie jest super! 3 posiłki dziennie. Na wielu kampach liczyć można na owoce, salad bar, soki, mleko i płatki… Często desery. JAK NA AMERYKĘ nie jest źle. W porównaniu z Polską… hmmm… ziemniaki z proszku: potrzeba dalszego komentarza? 🙂

12. Zwierzęta, owady, szczepienia?
Nie musimy się o nic bać. Nic nas nie zje. Musimy się jednak liczyć z komarami, często małymi robaczkami lub pająkami. Z tego, co wiem, nic jadowitego na drodze nam nie stanie. Dodatkowe szczepienia też nie są wymagane. Na pewno czeka nas przynajmniej krótkie szkolenie pod tytułem 'Niedźwiadek i ja, czyli na które z drzew uciekać?’. W praktyce wygląda to tak, że misie czasem wkradają się na teren obozu, lecz nie słyszałem, by komuś coś się stało. A przecież… co nas nie zabije, to nas wzmocni! 😀

13. Bagaż – jak się zapakować?
Na pokład samolotu wnosimy maksymalnie 23 kg w bagażu nadanym i około 7 kg w podręcznym (o tym temacie będzie osobny post). Ogólnie: nie zabierajmy wielu rzeczy z kraju! W Stanach za bardzo małe pieniądze dostaniemy markowe ciuchy, super jakości. Np. spodnie Wranglera: niecałe 20 dolarów. Dickies: podobnie. Zazwyczaj po kampie wszystko to, co polskie ląduje w koszu, by mieć miejsce na ubrania amerykańskie 🙂 Co należy obowiązkowo wziąć ze sobą? O tym niebawem, w odrębnym wpisie.

 

 

APLIKACJA uczestnika Camp Leaders:

1. Do kogo kierujemy pytania dotyczące aplikacji?
Jeśli to ja jestem Twoim konsultantem, to indywidualne problemy z aplikacją zawsze rozwiązuj poprzez kontakt ze mną (nie chcę wypowiadać się za innych konsultantów). Biuro ma strasznie dużo pracy, a ja mam wystarczającą wiedzę i chęci, by pomóc Ci w większości spraw. Jeśli jakikolwiek problem mnie przerośnie, Twoja wiadomość wysłana będzie mailem do Lublina.

2. Zmiana danych osobowych, problemy z dokumentami.
Jeśli chcesz zmienić dane osobowe: numer telefonu, e-mail oraz wszelkie kwestie wpływające bezpośrednio na Twój wylot (zmiany danych wizowych, daty wylotów itp) lub masz problem z wysłaniem dokumentów, pisz bezpośrednio do biura. Ja nie mam możliwości zmiany czegokolwiek. Mogę co najwyżej pomóc merytorycznie. Jeśli czujesz, że jakiś problem jest SUPER-ważny, możesz śmiało pominąć mnie i pisać na poland@campleaders.com Biuro jest zawsze chętne do pomocy.

3. Jak pisać?
OBSZERNIE!!! Pamiętaj, że aplikacja, którą wypełniasz to drzwi do Twojej przygody życia. Pamiętaj też, że podobnych drzwi jest ponad pół tysiąca. To Twoje mają być ładne i szeroko otwarte. To CIEBIE pracodawca ma zatrudnić, więc dbaj o swoją aplikację. W czasie pierwszych dni od podpisania umowy nic nie powinno być dla Ciebie tak ważne, jak odpowiadanie na kolejne pytania w systemie. Mamy kilka prostych reguł:

  • Największą uwagę poświęć swoim umiejętnością. SKILLS opisuj ze wszystkimi szczegółami! Koniecznie napisz minimum 4 linijki tekstu pod każdą z umiejętności. Opisz godziny pracy, swoje obowiązki (wszystkie!!!), narzędzia jakich używałeś, wspomnij dlaczego zależy Ci na tej pracy, przekonaj że jesteś zmotywowany. Najważniejsze są 3 prace, które wybrałeś na rozmowie z konsultantem. Są to te, które są ogólne i w nazwie mają np. GENERAL (General Kitchen). Na taki 'Skill’ poświęć 8 linijek i opisz wszystko to, co wpadnie Ci do głowy.  W przypadku wybrania np. pralni – tak samo. Cleaning: opisujemy dokładnie „Cleaning (inc. toilets)”. Ta część aplikacji jest najważniejsza!!!
  • Doświadczenie w pracy. Wypisz i traktuj, jak pracę wszystko to, czego nie robiłeś w domu. Opisz każdą pozycję, każdego pracodawce. Pamiętaj, by wypisać praktyki oraz wolontariat! Wyjazd np. na obóz harcerski, na którym zajmowałeś się też przygotowaniem jedzenia, czy ustawianiem namiotów to TEŻ PRACA – w tym wypadku wolontariat. NAPISZ O TYM! Co z tego, że sam byłeś uczestnikiem, skoro miałeś zmiany grupowe, podczas których szykowałeś kanapki dla innych, więc logicznie rzecz biorąc: pracowałeś. Udowodnij, że nadajesz się do pracy; że masz doświadczenie i nowe obowiązki w USA nie przerosną Cię.
  • Personal Statement: skorzystaj z przykładów, dostępnych w aplikacji. Zaczynamy od 'Dear Camp Director’, następnie piszemy o sobie (najlepiej w trzech akapitach). Opisywanie siebie, swoich zainteresowań, doświadczeń powinno zająć dwa akapity. Zakończenie to uświadomienie pracodawcy, że zależy nam na pracy dla niego. Warto wszystko skończyć miłym pozdrowieniem.
  • O wszystkim piszemy DUŻO i zgodnie z prawdą.

4. Dokumenty:
Do 10 dni od podpisania umowy z Camp Leaders MUSIMY dostarczyć dokumenty. Jakie? Są one wypisane na naszym koncie, w umowie oraz Actionsheet, omawianym podczas rozmowy z konsultantem. Jedynym wyjątkiem jest Medical Form: mamy na niego 14 dni od podpisania umowy. NIE przewiduje się żadnych opóźnień i tylko wyjątkowo uzasadnione prośby o przedłużenie terminu będą akceptowane przez biuro. Tłumaczeniami dokumentów się nie przejmujesz. Od tego mamy tłumaczy Camp Leaders 🙂

5. Wyrabianie paszportu.
Jeśli nie posiadasz paszportu biometrycznego, musisz poinformować mailowo biuro, że zamierzasz go wyrobić. Wyrobienie trwa ponad 3 tygodnie, więc już na drugi dzień roboczy po podpisaniu umowy koniecznie idź złożyć wniosek. Wtedy biuro przedłuży Ci czas na dostarczenie skanu maksymalnie o dodatkowe 20 dni.

6. Referencje
Niedostarczenie referencji do 10 dni od podpisania umowy wiąże się z NATYCHMIASTOWYM zawieszeniem aplikacji. Referencje są super ważne. Bez nich nasza aplikacja jest niemal „nic nie warta”… Referencje wystawiają nam osoby, które znają nas dłużej niż 6 miesięcy, nie są znajomymi, ani rodziną. Musi być to ktoś, będący”ponad” nami w hierarchii: nauczyciel, wykładowca, pracodawca, kierownik koła studenckiego, ksiądz itp. Ich wypełnienie to kilka minut. W całości po angielsku, wysyłane są na maila, podanego przez uczestnika w systemie.

7. Prezentacja video
Mówimy o sobie przez maksymalnie 3 minuty (i nie krócej niż 2:30!). Wyłącznie po angielsku, bez czytania z kartki. Najlepiej wyjść na dwór lub zapewnić sobie w pokoju dobre oświetlenie. Mówimy głośno, wyraźnie, NATURALNIE (nie staramy się na siłę udawać akcentów, nie czytamy). 3/4 to nasz monolog. Reszta to ciekawe wstawki: zdjęcia, pokazanie swoich zainteresowań. Opowiadamy o sobie, swoim hobby, możemy wspomnieć o studiach, mieście, przygodach, podróżach itp. Koniecznie wspominamy, że jesteśmy zmotywowani do pracy, że nam zależy, bez sztucznego pokazywania swoich umiejętności z zakresu sprzątania, czy gotowania 😉 Nie musimy przed kamerą wygłupiać się z mopem (mimo, że sam tak robiłem!). Najlepiej zwyczajnie pokazać, że potrafimy grać na gitarze, bądź lubimy biegać. Każdy ma 'coś’ swojego do pokazania! Starajmy się też nagrać film ciekawie. Warto ustalić sobie wstępny scenariusz. Cicha muzyka w tle jest jak najbardziej ok.

 

 

Podróżowanie po Stanach Zjednoczonych:

O podróżach na pewno pojawi się jeszcze osobny artykuł 🙂

1. Ile dni? Ile to kosztuje? Co mogę zobaczyć?
Na te pytania odpowiadałem w 'FAQ – Ogólne’: https://nacampie.wordpress.com/dla-uczestnikow/faq-ogolne-2/
Cały blog poświęcony jest głównie kampom i podróżom – zachęcam do przejrzenia relacji 'na żywo’ z Wielkiego Kanionu, San Francisco, czy Nowego Jorku… Miejsc i postów było dziesiątki! 🙂

2. Podróż samochodem?
Jak najbardziej! Samochód w USA ma dwa plusy: Pierwszy – dojedziemy nim wszędzie tam, gdzie autobus nas nie zawiezie. Jesteśmy wolni, ograniczeni wyłącznie przez własne chęci. Drugi – jest naprawdę tani. Niektórzy samochód zwyczajnie kupują. Na pierwszy raz polecam jednak wynajem. Niektóre firmy wymagają skończonego 25. roku życia. Jest jednak kilka takich, które dadzą nam kluczyki nawet w wieku lat dziewiętnastu. Nie oznacza to, że są 'szaleni’. Mają zwyczajnie lepsze polisy ubezpieczeniowe 🙂 Zazwyczaj pobierają za to niewielkie, dodatkowe opłaty, ale nadal jest TANIO! Trzy główne firmy, które użyczą nam autka w wieku studenckim to Hertz, Enterprise i FOX Rent-A-Car. Hertz – najbardziej znany i najdroższy, choć zdarzają się super promocje. Warto je śledzić. Enterprise – tańszy. Niestety nie wszędzie wypożyczają osobom 'nieletnim’. Trzeba zadzwonić i dowiedzieć się, jak sprawa wygląda w danym stanie. FOX – firma, z którą podróżowałem wraz z Martą, Rolandem i Krzysiem. Mieliśmy problemem z płatnością (ale gdybyśmy wpłacili kasę z góry, przy wypożyczaniu, nie byłoby problemu). W efekcie straciliśmy 100 dolarów – 25 każdy. Po czasie jednak patrzę na firmę nieco inaczej i polecam wszystkim. Super samochody, nowe, (rocznik 2013, 8 tysięcy mil na liczniku), czyste, zatankowane do pełna. W dodatku jest u nich bardzo tanio. 10 dni w samochodzie to około niecałe 250$ na osobę + paliwo, które jest naprawdę niesamowicie tanie. Lokalizacje wyłącznie na lotniskach. Im wcześniej rezerwujesz, tym lepsze ceny jesteś w stanie 'ustrzelić’.

3. Autobusy / Pociągi?
Pociągi są bardzo drogie. Autobusy też, ale 'do przeżycia’. NIE polecam firmy Greyhound, mimo że na niektórych trasach nie mamy wyjścia i musimy podróżować z nimi. Zgubiłem aparat, o odzyskaniu nie było mowy. Do tego kilka innych minusów, ale nie chce psuć sobie nastroju wieczorem, więc zwyczajnie: jeśli masz taką możliwość, wybierz innego przewoźnika. Choć Greyhound to też historia sama w sobie… Pojawił się w wielu filmach, np w znanym 'Śniadaniu u Tiffanyego’.  

4. Komunikacja miejska
Najtańsza w Los Angeles. Najdroższa w Waszyngtonie. W Nowym Jorku (mniej więcej po środku) cena jednego przejazdu to 2.5$. W Los Angeles karta tygodniowa kosztuje tylko 20USD!!! O Waszyngtonie pisałem we wrześniu. O komunikacji też pojawi się osobny artykuł 🙂

5. Noclegi.
Warto skorzystać z www.couchsurfing.org – spanie za darmo, u innych uczestników organizacji 'CouchSurfing’. Jest też www.airbnb.com – odpłatne spanie w prywatnych mieskzaniach. Czasem warto pomyśleć o hotelu, ponieważ tam płacimy za pokój. W czwórkę wchodzimy do jednoosobowego i mamy dach nad głową za grosze. Hostele są bardzo drogie (NYC: 50$/os za noc)

6. Dzwonienie do Polski.
Wszystkim polecam Skypa / Facebooka / Blogi itp. Dostęp do Internetu uzyskamy w każdym McDonald’s na trasie. Czasem nawet na pustyniach. Z siecią komórkową jest różnie: W parkach narodowych często jej nie ma, lub jest jakaś lokalna. Cały kraj podzielony jest w taki sposób, że w wielu częściach działa np. wyłącznie T-mobile, lub tylko AT&T, co oznacza, że aby zadzwonić, musimy użyć roamingu. Mimo wszystko, jeśli potrzebujemy telefonu to można za rozsądną cenę znaleźć tzw. 'prepaid’ (kartę sim). W T-Mobile za 80 dolarów (zakup jednorazowy, na 30 dni) dostajemy pakiet: smsy i dzownienie w USA za darmo, 2GB internetu [nielimitowany +10USD] oraz darmowe połączenia do Polski, bez limitu. Składamy się ze znajomymi i wszyscy za 20 dolarów mamy Internet + nielimitowane połączenia z krajem. Minusem jest niestety zasięg na bezdrożach… 

7. Strefy czasowe
W USA występują cztery strefy czasowe. Warto o tym pamiętać!

8. Czy podczas przesiadek muszę zajmować się swoim bagażem?
Nie. Zarówno w Europie, jak i w Ameryce, bagaż nadany podczas przesiadek wędruje sobie 'sam’, bez naszej ingerencji.

9. Karta kredytowa – naprawdę obowiązkowa?
Tak. Bez karty, koniecznie kredytowej, nie kupimy żadnego biletu. Ani na samolot, ani do parku rozrywki. Karty kredytowe są wydawane studentom przez kilka banków w Polsce. Wystarczy pokazać źródło jakiegokolwiek dochodu (może być to dochód rodziców, a w praktyce sama deklaracja, że jest się utrzymywanym przez rodzica). Nie pamiętam wszystkich banków, oferujących takie karty. W naszym kraju jest ich kilka. My mieliśmy kredytówkę BZWBK i nie było z nią żadnych problemów. Wyrobienie trwa kilka tygodni.

10. Jak to wszystko zaplanować?
To wymaga czasu. Pisałem już kiedyś na ten temat… Warto poczytać, pooglądać filmiki. Siąść po południu z mocną kawą, zerknąć na mapę i przygotować sobie wstępny plan podróży. Poczytać informatory (np. strony parków narodowych), informacje na wikipedii… Im więcej wiedzy, tym lepsza podróż! Zawsze możecie śmiało pisać do mnie. Chętnie pomogę w organizacji wyprawy. Uwielbiam to 🙂

 

PS.: Jeśli masz jakiekolwiek pytania: daj znać, a na pewno odpowiem! 🙂

 

Komentarze

Dodaj komentarz