Od rana podróżujemy wśród palm meksykańskiej dżungli. 7 godzin prowadzenia samochodu po najbardziej krętej drodze Meksyku jakoś szczególnie nie zmęczyły, chociaż momenty były zaskakujące (co widać na zdjęciu).
Oglądaliśmy piękne kaskady, a teraz najedzeni wyruszamy do swojej kabiny… Po środku lasu, z pająkami wielkości otwartej dłoni… Trochę się boję. Ale damy radę.
Jutro potężne Palenque!!! Mnóstwo piramid pośrodku tropikalnego lasu. 🙂
Pozdrawiam!
Najnowsze wpisy: