Puebla słynie z pysznej kuchni, kolorowego Starego Miasta, bogatego życia nocnego i największej na świecie piramidy, którą można zwiedzać także w środku. Poniższy foto-artykuł nie […]
Czytaj więcej...Zastanawiasz się, czy Meksyk jest bezpieczny? Na pewno jest przepiękny i warty odwiedzenia, mimo że wielu osobom nadal kojarzy się przede wszystkim z kartelami narkotykowymi […]
Czytaj więcej...Przewodnik po Meksyku – fascynującej kulturze, bogatej historii i egzotycznych krajobrazach. Podróżując przez Meksyk skosztujesz wyśmienitych potraw, usłyszysz cudowną muzykę, poznasz prekolumbijskie cywilizacje, wypoczniesz na […]
Czytaj więcej...Miasto Meksyk jest nie tylko stolicą, ale pod wieloma względami najważniejszym miastem kraju. To właśnie tutaj mieści się siedziba rządu i kilka wielkich centrów biznesowych, […]
Czytaj więcej...Dia de Muertos, czyli meksykański Dzień Zmarłych, to pełen symboli okres wspominania zmarłych na wesoło… Ale czy aby na pewno? Zacznijmy od początku. Jak wiadomo, […]
Czytaj więcej...Loty minęły nam nadzwyczaj szybko, mimo podróży w środkowym rzędzie przez paręnaście godzin. Warszawskie lotnisko jak zawsze spisało się najlepiej ze wszystkich i w 20 […]
Czytaj więcej...Wczorajszy dzień mocno nas wymęczył. Rano wstaliśmy, aby odwiedzić cenotes – podziemne jeziora pełne stalaktytów, przyjaznych rybek, nietoperzy i pięknego koloru wody. Całość oświetlana jest […]
Czytaj więcej...Ach te dżungle… zero zasięgu i słabe WiFi w trakcie noclegów! Ale już wróciliśmy do cywilizacji 🙂 Dwa dni temu obudziliśmy się w dżungli, pośród […]
Czytaj więcej...Od rana podróżujemy wśród palm meksykańskiej dżungli. 7 godzin prowadzenia samochodu po najbardziej krętej drodze Meksyku jakoś szczególnie nie zmęczyły, chociaż momenty były zaskakujące (co […]
Czytaj więcej...Przez dwa dni jechaliśmy przed siebie, do stanu Chiapas. Po drodze minęliśmy wiele fajnych widoków, doświadczyliśmy na własnej, przepoconej skórze jak szybko zmienia się tu […]
Czytaj więcej...Dziś nie działo się wiele. Mieliśmy wyruszyć koło południa dalej przed siebie, ale przez wulkan i jego mocniejsze niż zwykle dymienie normy zanieczyszczenia powietrza zostały […]
Czytaj więcej...Z „rana” (koło południa) wybraliśmy się do kolejnego magicznego miasteczka, będącego częścią Puebla. Tam odwiedziliśmy piramidę, która istnieje, ale której nie widać. Jest zasypana i […]
Czytaj więcej...Wczoraj po przyjeździe do naszej znajomej Analy zbyt szybko nie poszliśmy spać, przez co dziś wszyscy spali niemal do 11. Obudziliśmy się z widokiem na […]
Czytaj więcej...Dziś wyruszyliśmy około 9 rano pod kompleks archeologiczny El Tajin. Po drodze znaleźliśmy kokosy i świetne, ręcznie robione ubrania. Marta kupiła sobie ładną sukienkę 🙂 […]
Czytaj więcej...Post pisany na bardzo szybko, bo nie mamy Wi-Fi, a wykupiony pakiet danych nie jest szczególnie wielki. Wreszcie po wielu godzinach dogadywania się wyjechaliśmy w […]
Czytaj więcej...Nie pisałem wczoraj, bo byliśmy totalnie padnięci. Dlatego zamieszczam krótki opis dwóch poprzednich dni 🙂 Oba pełne nowych doświadczeń. Wczoraj niemal cały dzień spędziliśmy w […]
Czytaj więcej...Wczorajszy dzień był pełen wrażeń. Wrażeń i alkoholu, ale o tym potem. Ivan miał urodziny, więc dzień zaczęliśmy od śniadania z mole i tortu. Następnie […]
Czytaj więcej...Miejsce, w którym mężczyźni stają się bogami. Tak, tam właśnie byliśmy! Piramidy cywilizacji Teotihuacan to jedna z największych atrakcji turystycznych Meksyku, zwłaszcza centralnej części. Składają […]
Czytaj więcej...Dziś wstaliśmy o 9 rano, żeby zdążyć kupić tamales na śniadanie. Cejrowski twierdzi, że to jedyne meksykańskie danie którego nie lubi. Nam smakowało. Tamales to […]
Czytaj więcej...Wczoraj po nocnym zwiedzaniu San Diego zjechaliśmy na rest area. Spaliśmy aż 6 godzin, dziwnie czując się na publicznym parkingu w sportowym kabriolecie. Nad ranem […]
Czytaj więcej...