Dni sobie jakoś tam lecą. Marta ma nową dziewczyne w pracy. Do nas też jedna doszła. Wczoraj pływaliśmy z Martą i kilkoma znajomymi po jeziorze, łódką. Potem Steve, nasz szef (jeden z kilku) zapytał czy chcemy się przejechać do Wal Mart. Pojechaliśmy: Marta, ja i Daniela z Meksyku. Wal Mart ok. Potem zabrał nas do parku narodowego Acadia. Coś pięknego. Jedliśmy homara bo tam je łowią. Całkiem ok, ale 15$ trochę psuje świetny smak 😀 dziś szalałem na wózku golfowym. Super sprawa 😀 napisze więcej później. Poniżej zdjęcia z miasta Bar Harbor.
Fajnie, że Foki się znalazł 🙂
Krzysiek: na kampa potrzebujesz tylko to, o czym pisała Elizabeth w tym mini poradniku.
Najnowsze wpisy:
MattF1
9 czerwca, 2013Wy do Montrealu szybko jedźcie 🙂 F1 tam jest. U nas grzmi :/ Mam nadzieję, że nie przerwie się transmisja. Zazdroszczę wózka golfowego 🙂
M.M.
9 czerwca, 2013No to i nam za jakiś czas taki wózek się przyda, homar …to dobrze , że ok.pozdrowienia – uściskaj Martę , pa ……
B.M.
9 czerwca, 2013Ale macie się fajnie… super fotki, super widoki … tylko pogoda chyba taka sobie 🙁 Ale oglądamy wyścig z Montrealu i tam pogoda super. A od Was to przecież rzut beretem. Nie udało nam się coś dzisiaj połączyć, ale my Was słyszeliśmy, no i widzieliśmy Twoje nogi 🙂 Pozdrowienia dla Marty, pa
Krzysztof Żurad
9 czerwca, 2013Oki 🙂
E.B.
10 czerwca, 2013Ja dopiero teraz czytam relację i cieszę się bardzo, że już macie tyle atrakcji, a co będzie dalej!?. Ściskamy Was gorąco Pa!