Cały czas pada. Wczoraj pół dnia suszyłem buty! Marta oprócz butów przemoczoną miała jeszcze kurtkę i spodnie. Na obiad robiliśmy znów coś meksykańskiego, ciężko stwierdzić co to było, ale smaczne. Jakby placki tortilli z fasolą, sosem, śmietaną, cebulą i kurczakiem. Dziś wieczorem przyjeżdża masa nowych ludzi, głównie counsellorów. Będzie nas prawie 150. Może nawet więcej. Na skypa nie bardzo teraz sie możemy umówić. Próbowałem dzwonić przed chwilą, ale nie było nikogo. Problem jest w tym, że nie wiem, kiedy będę miał przerwę. Mamy je tak na zasadzie „nie ma nic do roboty, to robimy godzinę przerwy”. Gdy dzieci przyjadą, czyli po 23. i ja, i Marta będziemy mieć regularnie dni wolne, raczej dwa tygodniowo. Wtedy będzie łatwiej się zgadać. Napiszcie co tam słychać na budowie 🙂

Dziś chyba pojedziemy zrobić pranie i do WalMartu.

Teraz lecę brać prysznic i wracam do kuchni. Muszę przestać tyle jeść, bo już się czuję, jak najtłuściejszy Amerykaniec na świecie 🙂

Na dole: domek dla staffu. Internet, ping pong, bilard, tv.

Do usłyszenia!

Autorzy: Marta i Łukasz

Komentarze

  1. lukaszsidek
    12 czerwca, 2013

    Aha… Marta wstaje na 8 na śniadanie i kończy kolacją o 18. Ja przychodzę na 7.30 i kończę około 19.30 ale mam przerwy, mniej więcej 2x2h 🙂

  2. Matt F1
    12 czerwca, 2013

    No to fajnie. Jak będziesz wiedział kiedy możesz wejść na Skype to napisz maila czy na Facebooku bo mam synchronizację.

  3. B.M.
    12 czerwca, 2013

    Witam Was. Przed chwilą tata wyłączył komputer, tak więc minęliście się z tym skypem. Szkoda. No ale może kiedyś się uda. Z budową, tak jak Ci już pisałam stoimy – u nas pada ciągle. Dzisiaj od wielu dni był pierwszy w miarę słoneczny, ale wszędzie jest mokro i cholernie miękko. Wczoraj przywieźli piach i znowu wszyscy się pozakopywali. Jakoś nie potrafię wyobrazić sobie Ciebie jako tłustego Amerykańca:-) Ten domek, to jest taki w jakim Wy śpicie? Chyba duży, tylko nie ma okien:-( . We wtorek przyjedzie do nas mama Marty z dzieciakami, a w poniedziałek ja jadę na cały dzień na wycieczkę ze szkoły do Kotliny Kłodzkiej. Mamy m.in wejść na Szczeliniec, tylko po tych deszczach – nie wiem jak to będzie. Nie przemęczajcie się za bardzo, a w wolnych chwilach bawcie się dobrze. Całusy- Pa

  4. M.M.
    12 czerwca, 2013

    Zdjęcia budowy wysłałem na maila , zróbcie może jakiś obiad po polsku ….pozdrawiam , pa …

Dodaj komentarz