Kolejne dni w USA to praca i krótkie chwile poza pracą takie, jak na przykład wypad do WalMartu. Pożyczyliśmy od szefów wana i wszyscy, cały support Staff, czyli aż 10 osób pojechaliśmy na zakupy. Oprócz słodyczy (amerykańska biała czekolada Hershey z ciasteczkami: WOW!) kupiliśmy kilka fajnych rzeczy. Marta kupiła balsam do ciała a ja w fali zazdrości poprzednich zakupów Marty (bluza Maine) postanowiłem poszperać w ciuchach. Mam dwie koszulki pamiątkowe z Maine i uwaga: długie, szerokie, luźne, niezniszczalne spodnie Dickies!!! 20$ a polskie 190zl to niezła różnica 😉 Wranglery w takiej samej cenie. Strasznie drogie jest za to jedzenie… Najtańszy napój to 80centow za 0,3l, a przeważnie ponad dolara. Za sok, chyba 2l: 4,5$ lub więcej. Czekolada: 1,6$.
Poza tym dzisiaj z Martą pływaliśmy w jeziorze i skakaliśmy na wodnej trampolinie. Taka zwykła trampolina, ale na jeziorze 😀 super sprawa!
Wieczorem poszliśmy oglądać zachód słońca. Mamy tu niedaleko skalistą górkę. To z tego miejsca po raz pierwszy na kampie oglądaliśmy ocean (zdjęcie wysłałem 2 tygodnie temu). Dziś przesyłam kolejne 🙂
Oprócz tego dziś zamówiliśmy aparat. Lumix FZ60 (w Europie znany, jako FZ62). Na cyfrowe.pl kosztuje 1600zl. My zapłaciliśmy 250$ + 62 za dodatki i przesyłkę. Podatek VAT to 0%.
Poniżej zdjęcia: Zakupy (zdjęcie ze mną robione na tle mojej kabiny, w oddali kabina Marty), trampolina (zdjęcie robione, gdy jeszcze była przycumowana do doku. Teraz pływa sobie po jeziorze). Oprócz tego kilka zdjęć z kampu i samochód dyrektor-właściciela 🙂
Marta K.- dzięki za komentarz. Super, że tu wpadłaś 🙂 dwa plusy u Kazimierza to już coś! Chyba 😀 koniecznie daj mi znać jakie mam oceny, bo nie wszystkie znam 🙂 masz mój indeks w ogóle? Dziękuję za pamięć i ogromną pomoc 🙂
Fajnie, że Wojtkowi i Emilce się u nas podobało 🙂
Najnowsze wpisy:
D.W
21 czerwca, 2013D.W. Codziennie rano szukam wiadomości od was,dziś tak wcześnie bo byłam na działce podlewać.Marta dopiero teraz są truskawki.Fajne macie widoki bo i jezioro i ocean,ciekawe czy rośliny inne i czy ładniejsze.Pozdrawiamy i życzymy miłej pracy,a cha koszulka homarem fajna.pa D.W
BOŻENA
23 czerwca, 2013BOŻENA Hej Łuki nareszcie przeczytałam i jestem pod ogromnym wrażeniem. To, co już widzieliście, zdjęcia i przygody-to wszystko super, ale ja jestem zachwycona twoim stylem, umiejętnością przelewania na papier tego, co Ci w duszy gra. Pozdrowionka dla Ciebie i dla Marty.