Szukasz zachwycającej trasy podróży po USA? Stany Zjednoczone to ogromny i niezwykle różnorodny kraj, a amerykańskie szosy są tak barwne i kultowe, jak hollywoodzkie produkcje, których często są tłem. Chyba każdy z Was, drodzy czytelnicy, kojarzy słynną Drogę 66, prawda? Czy znacie jednak pozostałe, legendarne trasy? Sprawdźcie sami, spoglądając na praktyczną, pełną ciekawostek listę 10 kultowych szos i tras podróży po USA. Najpierw jednak postaram się opisać historię tych fascynujących dróg i podpowiedzieć, jak zaplanować zwiedzanie Ameryki za ich pomocą. No to ruszamy!
Wstęp – jak rozwijały się amerykańskie drogi?
Dziś wiele kultowych szos uważa się za świetne trasy podróży po USA, ale przecież nie zawsze tak było. Pionierskie szlaki, łączące wschód z zachodem, wyznaczano w Ameryce od pierwszej połowy XIX wieku. Przemierzono je pieszo, konno, lub dyliżansami, często w poszukiwaniu lepszego życia. Na początku XX wieku miało jednak miejsce coś, co znacząco wpłynęło na gwałtowny rozwój dróg – masowa motoryzacja. Odkąd Henry Ford wpadł na pomysł produkcji tanich automobilów, dostępnych nie tylko dla najbogatszych, ale też klasy średniej, Amerykanie zaczęli coraz częściej podróżować.
Niestety, stworzenie dobrej jakości szos na przestrzeni ponad 5 tysięcy kilometrów nie jest ani tanie, ani szybkie. Dlatego, słynne trasy początkowo były po prostu oznaczonymi drogami gruntowymi, których pokonanie stanowiło wyzwanie nawet dla wojska. Osobiście przekonał się o tym przyszły prezydent Eisenhower, który uczestniczył w wyprawie konwoju armii przez pierwszą tak długą trasę w Ameryce – Lincoln Highway, w 1919 roku. Podróż trwała aż 2 miesiące i doszło w jej trakcie do ponad 200 wypadków! Nawiasem mówiąc, o początkach budowy tej szosy znakomicie opowiada szeroko nagradzany film dokumentalny, dostępny za darmo tutaj (YouTube). Szczerze polecam!
Amerykanie zaczęli zdawać sobie sprawę, że chcąc posiadać bazy wojskowe na zachodzie kraju, trzeba usprawnić ich połączenie z dobrze rozwiniętym wschodem. Paradoksalnie we wszystkim pomógł też Wielki Kryzys, podczas którego miliony Amerykanów straciło pracę. Ogłoszony przez prezydenta Roosevelta New Deal, czyli program prac społecznych, które miały pobudzić zniszczoną kryzysem gospodarkę, zakładał między innymi właśnie rozbudowę dróg. W ten sposób już pod koniec lat trzydziestych Droga 66 mogła poszczycić się mianem pierwszej tak długiej, w pełni utwardzonej szosy.
Dalszy rozwój dróg przyniosła II Wojna Światowa, podczas której Amerykanie musieli stawić czoła walce z Japończykami. Ponownie to potrzeby wojska zainicjowały budowę i ulepszenie wielu tras, które jednak przydały się także po wojnie. Wtedy bowiem okres propsperity spowodował ogromne zainteresowanie podróżami. Wędrujący po kraju Amerykanie rozwijali przydrożne miasteczka, a kultowe szosy cieszyły się szczytem swej popularności.
Taki stan rzeczy utrzymał się mniej więcej do przełomu lat 50-tych i 60-tych, kiedy to wspomniany już prezydent Eisenhower zdecydował o stworzeniu Narodowego Systemu Autostrad Międzystanowych i Obronnych – szybkich, bezpiecznych, wielopasmowych dróg, które stopniowo doprowadziły do śmierci dawnych szos. Na szczęście dziś wiele jest rewitalizowanych i służy turystom za atrakcje, będąc jednocześnie świetnymi pomysłami na pełne przygód trasy podróży po USA.
Jeśli chcesz poznać genezę powstania amerykańskich szos nieco bliżej, zobacz nagranie mojego wykładu dla szkoły letniej Center For American Studies.
Trasa podróży po USA. Jak planować idealny road trip?
Zanim przejdę do opisu 10 kultowych szos Ameryki, chciałbym opowiedzieć ogólnie o planowaniu road tripa po USA. Stany Zjednoczone można zwiedzać na dwa sposoby. Pierwszym jest skorzystanie z gotowych tras tematycznych (zwykle historycznych), o których jest ten właśnie artykuł. Po wybraniu odpowiedniej podążasz nią od początku do końca, traktując jako motyw przewodni wyprawy i modyfikując tak, by zobaczyć po drodze jak najwięcej. Przykładowo, zamiast trzymać się kurczowo Drogi 66, warto zjechać z niej do Wielkiego Kanionu i innych atrakcji. Są to więc raczej proste w planowaniu, a jednocześnie bardzo ciekawe trasy podróży.
Drugim sposobem jest zaplanowanie wycieczki przez najciekawsze dla ciebie miasta, parki narodowe i inne atrakcje, bez podążania jedną, odgórnie wyznaczoną drogą. Pewnie w niektórych fragmentach trasa może pokrywać się z kultowymi szosami, dodatkowo nadając wyprawie historycznego kolorytu, ale to nie one stanowią w tym przypadku podstawę wycieczki. Takie planowanie ma swoje plusy, bo zwiedzisz dokładnie to, co interesuje cię najbardziej. Niestety, jest też trochę bardziej skomplikowane. Stworzenie trasy podróży zupełnie od zera, bez żadnej bazy, wymaga dobrego przygotowania, lub znajomości Stanów Zjednoczonych – to przecież ogromny kraj, pełny kontrastów i miejsc, wartych odwiedzenia.
Dlatego, jeśli wybierasz się do USA po raz pierwszy, warto rozważyć jedną z opisywanych tu szos, jako podstawę swojej wyprawy. Następnie, w miarę zdobywania wiedzy, można ją skracać, lub rozbudować wedle uznania. Jeśli chcesz, abyśmy ci w tym pomogli, lub przygotowali całkowicie dedykowaną trasę podróży po USA, zapraszamy do kontaktu. Tymczasem… rozpoczynamy naszą prezentację 10 słynnych szos w Ameryce!
Chcesz, abyśmy opracowali Twój plan podróży?
Skontaktuj się z nami!
1. Lincoln Highway
“The Main Street of America” (Głowna Ulica Ameryki), jak mówi się o Lincoln Highway, to pierwsza w historii trasa, łącząca wybrzeże wschodnie z zachodnim. Pomysł na wydzielenie szlaku pojawił się w 1912 roku, a jego pierwotna wersja powstała około 1916 roku, ułatwiając komunikację i rozwijając miasteczka w centralnej i zachodniej części USA.
Trasa na przestrzeni dekad była stopniowo utwardzana, a jej bieg ulegał nieznacznym zmianom. Od samego początku istnienia rozpoczynał się na Times Square, w Nowym Jorku, a kończył – w San Francisco. Lincoln Highway jest nie tylko najstarszą, ale też jedną z najdłuższych amerykańskich szos, co czyni ją podwójnie wyjątkową.
Na pocztówkach pisało się o niej „The Shortest and Most Direct Road Between New York and San Francisco” (Najkrótsza i najbardziej bezpośrednia droga pomiędzy Nowym Jorkiem i San Francisco). Jest to, moim zdaniem, jedyna trasa, która może walczyć ze słynną Route 66 o miano najważniejszej drogi Ameryki. Co ciekawe, krzyżuje się z nią w mieście Joliet, w stanie Illinois. Chyba najbardziej ekscytującym fragmentem jest jednak odcinek, określany mianem “The Lonelinest Road of America” (Najbardziej Samotna/Opuszczona Droga w Ameryce), czyli biegnąca przez pustynne połacie Nevady droga US 50.
Co ciekawe, pomysłodawca Lincoln Highway (Carl Fisher) nie poprzestał na tej trasie. Jego kolejnym pomysłem była także istotna Dixie Highway – łącząca wiele dróg pomiędzy Illinois i Florydą w jedną całość. Więcej o historii i znaczeniu Lincoln Highway dowiesz się w moim wykładzie dla uczestników szkoły letniej Center For American Studies.
Czas przejazdu: ok. 50 godzin + zwiedzanie
Krańce trasy: Nowy Jork, NY – San Francisco, CA (kliknij, by poznać ich atrakcje)
Liczba stanów: 12
Główne atrakcje: różnorodność Ameryki, zabytki historyczne
Wskazówki: Jeśli chcesz zobaczyć rzeczywistą Lincoln Highway – jej oryginalne fragmenty, kontroluj trasę samodzielnie, bo nawigacja zawsze będzie prowadzić na nowe drogi (biegnące zwykle wzdłuż dawnej szosy). To złożona trasa, która zmieniała się z biegiem lat. Jej dokładne poznanie wymaga przygotowania. Znakomitą mapę Lincoln Highway, z informacjami o ciekawych miejscach po drodze, możesz znaleźć na tej stronie.
Zobacz nasz video-przewodnik po Chicago. W jego ostatniej części pokazujemy skrzyżowanie Lincoln Highway i Route 66, w miasteczku Joliet. Dawniej było to najważniejsze skrzyżowanie Ameryki!
2. Route 66
“Droga Matka”, czyli Route 66. Należy do najsłynniejszych tras podróży po USA. Oficjalnie powstała w 1926 r., choć w praktyce składało się na nią wiele wcześniej istniejących fragmentów (np. Pontiac Trail z 1915 roku). Podobnie jak w przypadku Lincoln Highway, początkowo była bardziej pełnym błota szlakiem, niż bezpieczną i wygodną szosą. Trzeba jednak przyznać, że jej rozwój przebiegał bardzo sprawnie i mimo Wielkiej Depresji, w 1938 roku ogłoszono ją pierwszą w pełni utwardzoną drogą transkontynentalną w USA.
Chcesz wynająć samochód w USA? Polecamy, bo:
|
Droga 66 swój bieg zaczyna w Chicago, a kończy w Los Angeles – niegdyś w jego centrum, a obecnie na molo w Santa Monica. Mierzy 3945 km długości i, podobnie jak Lincoln Highway, pokonuje góry, bezkresne pola, pełne jezior tereny nizinne oraz pustynie. Dziś dawna „66” została w większości zastąpiona przez drogi szybkiego ruchu (głównie autostrady I-44 oraz I-40), natomiast oryginalną drogę przemianowano na „Historic Route 66”, która na odcinku aż ponad 2269 km jest udostępniana turystom. Można odnaleźć tam mnóstwo pięknych krajobrazów, opuszczonych miasteczek, dawnych stacji benzynowych, moteli i setki motocykli. Szosa przebiega też przez sam środek niesamowitego Skamieniałego Lasu, o którym pisaliśmy w artykule o najbardziej zaskakujących parkach narodowych w USA! Polecamy też nasz artykuł o barwnej historii Drogi 66, w którym wypisaliśmy też najlepsze filmy, dla których szosa stanowiła piekne tło.
Czas przejazdu: ok. 40 godzin + zwiedzanie
Krańce trasy: Chicago, IL – Santa Monica, CA
Liczba stanów: 8
Główne atrakcje: różnorodność Ameryki, zabytki historyczne i kultowe miejsca
Wskazówki: Mnóstwo osób błędnie nazywa autostradę I-40 Drogą 66. Autostradę zbudowano wzdłuż pierwotnej drogi, a oryginalny asfalt pozostawiono tuż obok. W bardzo wielu miejscach istnieje możliwość przejechania się nim, co polecam – przynajmniej raz na jakiś czas. Niestety, nawigacja w tym nie pomoże. Trzeba kontrolować mapę i znaki samemu. Poza tym jest to trasa łatwa do zaplanowania i dobrze oznaczona.
Route 66 – historia prawdziwa
3. Pacific Coast Highway (Route 1) i Highway 101
Malownicza trasa wzdłuż Pacyfiku, biegnąca od granicy z Meksykiem po Kanadę. Obok Route 66, jest to chyba najsłynniejsza szosa na motorową wyprawę marzeń. Historia tej malowniczej drogi sięga roku 1929 – wtedy trasę nazwano mianem Roosevelt Highway. Szybko stała się uwielbiana przez mieszkańców, bo połączyła ze sobą piękne, kalifornijskie plaże i liczne atrakcje wokół nich. Turystycznie najbardziej doceniono ją w południowej Kalifornii, z czasem nadając specjalną nazwę – „Pacific Coast Highway” (numerycznie jest to droga stanowa Route 1, a fragmentami również krajowa Highway 101). Trasa przebiega przez przybrzeżne miasteczka i znane metropolie, w tym San Diego (choć jeszcze nie jako Route 1), Los Angeles i San Francisco. Mija też piękne laguny, plaże, mosty i lasy.
Dalsza droga – a więc już nie Pacific Coast Highway, ale Highway 101, przecina stany Oregon i Waszyngton, finalnie mijając Park Narodowy Olympic, za którym biegnie wzdłuż granicy z Kanadą do Seattle. Pomijając już całe to zawiłe nazewnictwo poszczególnych odcinków, jest to jedna z najpiękniejszych tras widokowych na kontynencie, a prawdopodobnie też na świecie. Przejazd od San Diego po Seattle, cały czas wzdłuż oceanu, nie tylko dostarcza świetnych pejzaży, ale jak każda tak długa szosa, dobrze oddaje różnorodność Ameryki. Klimat podróży wzdłuż Pacyfiku z pewnością poczujesz, oglądając nasz vlog z Południowej Kalifornii. Zapraszam!
Czas przejazdu: ok. 35 godzin + zwiedzanie
Krańce trasy: Dana Point, CA (lub, po wydłużeniu, San Diego, CA) – Olympia, WA (przedmieścia Seattle)
Liczba stanów: 3
Główne atrakcje: ocean, wakacyjna atmosfera, słynne miasta
Wskazówki: Nie ufaj nawigacji, bo zwykle preferuje szybsze trasy. Trzymaj się wybrzeża i patrz na znaki drogowe. Planując trasę, zwróć uwagę na ośrodki misyjne z czasów hiszpańskich i kilka dziwnych, zaskakujących atrakcji (np. Bubblegum Alley)
4. The Great River Road
Nie jest to jedna droga, ale system międzystanowych i lokalnych tras. Wszystkie biegną wzdłuż “The Great River” (Wielkiej Rzeki) – Mississippi. Po nieznacznym skróceniu szlaku wyłącznie do obszaru USA (pierwotnie biegła też przez fragment Kanady), mierzy obecnie niemal 3330 km. Jej przejazd pozwala poznać nie tylko piękne krajobrazy najważniejszej rzeki Ameryki, ale też prowincjonalne miasteczka, obszar Wielkich Równin, miasta znane za sprawą muzyki oraz sporo miejsc o znaczeniu historycznym.
Do najistotniejszych miast na trasie należą wystawiennicze St. Louis – będące niegdyś swego rodzaju granicą “cywilizowanej” Ameryki (stąd na zachód wyruszali pionierscy osadnicy, co upamiętnia dziś słynny łuk Gateway Arch), ale także Springfield, zamieszkałe niegdyś przez Abrahama Lincolna, Minneapolis – przez Prince’a i Memphis – przez Elvisa Presleya. The Great River Road kończy się wraz ze spotkaniem rzeki z Zatoką Meksykańską, za Nowym Orleanem. To świetna trasa podróży po USA dla zwolenników natury, spokoju i kultowej muzyki.
Czas przejazdu: ok. 35 godzin + zwiedzanie
Krańce trasy: Lake Itasca State Park, MN (źródło rzeki) – Venice, LA (ujście rzeki)
Liczba stanów: ok. 10 (zależy od trasy)
Główne atrakcje: rzeka, prowincjonalne miasteczka, spokój, muzyczne miasta
Wskazówki: To złożona trasa, nietraktowana dosłownie (chodzi o to, by podążać w miarę za biegiem rzeki – czasem istnieje kilka alternatywnych dróg) i wymaga dobrego zaplanowania. Podróżując, wpisuj do nawigacji najbliższą atrakcję, zaznacz opcję unikania autostrad i staraj się kontrolować, czy nie zbaczasz na jakiś skrót, oddalając się od Mississippi. W planowaniu pomoże ci rządowa strona FHWA, strona promująca trasę oraz gotowa do samodzielnego wydruku mapa.
5. Overseas Highway
Liczący 189 km odcinek drogi krajowej nr 1 na Florydzie przebiega przez archipelag Florida Keys, liczący około 14.000 wysepek, rozsianych po wodach Atlantyku i Zatoki Meksykańskiej. Overseas Highway była budowana, niszczona przez huragany i znów wznoszona nad taflą wody regularnie od lat 20-tych ubiegłego wieku. Trasa łączy przedmieścia Miami ze znajdującą się już tylko 90 mil od Kuby wyspą Key West.
Na południowym odcinku znajduje się 7-mile Bridge – najsłynniejszy fragment szosy. Pokonanie całej drogi (w obie strony) zajmuje jeden, długi dzień, ale warto pozostać na archipelagu nieco dłużej. Jest znany nie tylko z rajskich widoków, luksusowych hoteli i tropikalnych plaż, ale też z raf koralowych, pysznej kuchni, kilku ciekawych zabytków i świetnej, niemal kubańskiej atmosfery!
Czas przejazdu: ok. 4 godzin w jedną stronę + zwiedzanie
Krańce trasy: Homestad, FL (przedmieścia Miami) – Key West, FL
Liczba stanów: 1
Główne atrakcje: tropikalny krajobraz, mosty, wakacyjna atmosfera
Wskazówki: Warto zjechać z głównej trasy w głąb wysepek i zobaczyć, jak wygląda na nich życie.
Planujesz podróż?
Przeczytaj nasz przewodnik po USA!
6. Extraterrestrial Highway – Autostrada UFO
Wierzysz w istnienie kosmitów? Na stanowej drodze nr 375 w Newadzie nie ma to znaczenia, bo przekonania innych i tak zaowocowały nazwaniem jej (oficjalnie!) “Pozaziemską Autostradą”, a potocznie – Autostradą UFO.
Ta niespełna stumilowa szosa leży w obszarze, z którego pochodzi statystycznie najwięcej raportów o obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających w kraju. Nie da się ukryć, że może mieć to związek z kilkoma bazami (w tym sił powietrznych) oraz centrami badawczymi amerykańskiej armii. Oprócz pustynnych pejzaży znajdziesz tu sporo nawiązań do kosmitów, zwłaszcza w zamieszkałej przez około 100 osób miejscowości Rachel, jedynej na trasie. To stąd niedaleko jest do słynnej Strefy 51, w której testowano prototypy zimnowojennych samolotów wojskowych, bomby, ale podobno też przetrzymywano kosmitów i ich statek powietrzny, rozbity w Roswell.
Możesz skręcić z głównej drogi i spróbować dotrzeć do bram słynnej bazy, ale nie przekraczaj znaków zakazu wjazdu, gdy do nich dotrzesz. Co prawda pojawiają się doniesienia, że baza jest już opuszczona, ale jeśli jednak nie, to żołnierze mają prawo strzelać bez dodatkowego ostrzeżenia. Wzdłuż Autostrady UFO znajdują się sklepy, bary, a nawet znaki drogowe i reklamy, które nawiązują do tematyki tajemnic wojskowych i kosmicznych przybyszów. Mimo że droga jest niezwykle popularna wśród ufologów i turystów, należy do jednych z najrzadziej odwiedzanych tras stanu Newada. Pokonuje ją zaledwie około 200 samochodów dziennie!
Czas przejazdu: ok. 2 godzin + zwiedzanie
Liczba stanów: 1
Główne atrakcje: UFO!
Wskazówki: Cały czas miej przy sobie aparat. Nigdy nie wiesz, co możesz spotkać po drodze… ?
7. The Road to Nowhere
“Droga do nikąd”… czy aby na pewno? Trasa jest na pozór podobna do The Great River Road, bo też biegnie z północy na południe i związana jest z rzeką, a nawet dwiema. Jej bieg urozmaica słynna Missouri oraz granicząca z Meksykiem Rio Grande, o którą w XIX wieku toczyły się walki pomiędzy dwoma amerykańskimi narodami.
Trasa przebiega przez rolnicze stany: Północną i Południową Dakotę, Nebraskę, Kansas oraz Oklahomę, by finalnie odwiedzić Teksas. Zwłaszcza w swej północnej części jest pełna obiektów silnie związanych z historią rdzennej ludności. Na południu z kolei przebiega nieopodal miejsca słynnej bitwy pomiędzy żołnierzami Meksyku i Teksasu – Alamo, ale też świetnie zachowanych, pierwszych polskich osad w Ameryce, o których pisałem szerzej w artykule o historii Polonii w USA. Na całej długości trasa mija prowincjonalne wsie i miasteczka, bogate w tradycyjną kuchnię, rolnicze festiwale, nietypowe muzea i zabytki. Nie jest to droga dla każdego, zwłaszcza jeżeli szukasz trasy na swój pierwszy pobyt w USA. Na pewno jednak docenią ją osoby uwielbiające przyrodę, wolniej płynący czas, historię i sielską atmosferę rolniczych stanów.
Polonia i polskie miasta w Ameryce
Czas przejazdu: ok. 35 godzin + zwiedzanie
Krańce trasy: Granica z Kanadą (droga nr 83, ND) – Granica z Meksykiem (Bronsville, TX)
Liczba stanów: 6
Główne atrakcje: Prowincjonalne miasteczka, historia Indian
Wskazówki: Orientacja jest tu bardzo łatwa. Wystarczy cały czas podążać tylko jedną drogą krajową – nr 83, zjeżdżając z niej do wybranych atrkacji.
8. Alaska Highway
Co wspólnego ma malownicza trasa z atakiem na Pearl Harbor? Otóż, na skutek wojny z Japonią postanowiono militarnie zmodernizować zachodnie wybrzeże USA, w tym znajdującą się blisko Azji Alaskę. By usprawnić rotację wojsk potrzebna była nowa droga. Tak powstała niezwykła szosa, biegnąca przez tereny północno-zachodniej Kanady i południowej Alaski. Wzdłuż niej napotkasz dziewicze krajobrazy: piękne góry, gęste lasy iglaste, krystalicznie czyste jeziora, ale też niespotykane w Polsce zwierzęta, malutkie miasteczka, a przede wszystkim niesamowitą, pełną przygody atmosferę.
Podróżując szlakiem warto pamiętać o historii rdzennych mieszkańców tych terenów i okresie kanadyjskiej gorączki złota, która na przełomie XIX i XX wieku spowodowała migrację około stu tysięcy poszukiwaczy cennego kruszca na terytorium spowitego mrozem Jukonu. Jeśli ekscytuje cię bliskość niezadeptanej przez miliony turystów przyrody, koniecznie rozważ odwiedzenie tego obszaru Ameryki. Trasę można też traktować mniej dosłownie i rozpocząć ją znacznie wcześniej, na przykład w Nowym Jorku, lub Toronto – przecinając Kanadę po przekątnej. Wtedy nabierze ona dodatkowego kontrastu, łącząc naturę z największymi w kraju metropoliami.
Czas przejazdu: ok. 25 godzin + zwiedzanie
Krańce trasy: Dawson Creek, BC (Kanada) – Delta Junction, AK (USA)
Główne atrakcje: natura, spokój, historia
Wskazówki: Mimo ogromnych odległości, trasa jest łatwa do zaplanowania. Składają się na nią tylko trzy szosy – najpierw droga nr 97, a potem nr 1, która na granicy z Alaską przeształca się w drogę nr 2. Prowadząc samochód, uważaj na dzikie zwierzęta. Droga jest otwarta całorocznie, choć przejazd zimą jest bardzo wymagający, ze względu na niemal arktyczne warunki.
9. The Oregon Historic Trail Road
Wspominając o migracjach wewnętrznych w kontekście Lincoln Highway, lub Drogi 66, mam na myśli przede wszystkim lata trzydzieste XX wieku. Jednak Wielki Kryzys to nie jedyny okres, w którym Amerykanie migrowali na zachód. Niemal sto lat wcześniej, od pierwszej połowy wieku dziewiętnastego, szlakiem Oregon Trail wędrowało dyliżansami aż 400 tysięcy osób. Prawdopodobnie żaden szlak w historii USA nie widział tak gwałtownych, masowych, istnie pionierskich migracji.
Mieszkańcy amerykańskich Wielkich Równin pragnęli rozpocząć nowe życie, osiedlając się na wciąż nieodkrytych, owianych dobrą sławą, zachodnich ziemiach. Zdarzało się, że dogodne warunki znajdowali już po drodze. Często zatrzymywali się więc na stałe w niewielkich, przydrożnych miasteczkach, zwiększając stopniowo ich populację.
Na Oregon Trail składało się wiele dróg gruntowych, polnych ścieżek i górskich rozgałęzień, ogólnie podążających w podobnym kierunku – z centralnej części kraju do miasta Oregon City. Dziś trasę można potraktować dosłownie, szukając drogi możliwie bliskiej orygniałowi, lub nieco ogólniej – przejeżdżając po prostu na zachód, północną częścią kraju, i zwiedzając po drodze miejsca, pamiętające dawne czasy. Są to nie tylko historyczne muzea, ale też całe miasta, rozwijające się stopniowo właśnie od okresu amerykańskiej ekspansji. Droga może prowadzić też przez okolice pierwszego parku narodowego na świecie – Yellowstone.
Trasę warto wydłużyć i wyruszyć ze wschodniego wybrzeża, mknąc na przykład autostradą US-20. Po drodze znajdziesz naprawdę nietypowe miejsca: muzeum ziemniaków w Idaho, kultową Mt. Rushmore, wyjątkowe Carhenge, dom rodzinny Michaela Jacksona, camperową halę sław w Indianie, czy nieco bardziej znaną Rock and Roll Hall of Fame w Cleveland. Oczywiście to tylko propozycja. Inną jest połączenie szlaku Oregon Trail z trasą Highway 101, biegnącą wzdłuż Pacyfiku.
Czas przejazdu: ok. 35 godzin + zwiedzanie
Krańce trasy: Independence, MO – Oregon City, OR
Liczba stanów: 7
Główne atrakcje: historia, natura
Wskazówki: Podążaj za nawigacją, od atrakcji do atrakcji – tak najłatwiej. Listę tych hitorycznych znajdziesz na stronie NPS. Warto zboczyć z trasy i zobaczyć Park Narodowy Yellowstone. W Oregonie z kolei – piękne wodospady Multnomah Falls!
10. Old US-80 Southern Pacific Route
Podobnie jak Lincoln Highway, Southern Pacific Route łączy Atlantyk z Oceanem Spokojnym, ale na południu. Trasa biegnie przez ponad 4 tysiące kilometrów, łącząc Georgię (miasto Savannah) z Kalifornią (San Diego), co sprawia, że jest znakomitą trasą podróży po USA. Taka wycieczka to przygoda istnie multikulturowa. Choć wędrujesz przez jeden kraj, poznajesz zupełnie różne światy.
Południowe stany są tak barwne, jak krajobrazy, które je budują. Lasy, rzeki, pustynie, formacje skalne, uprawne pola – wszystkie spowite południowym słońcem. Wokół kalifornijski pop-rock, luizjański jazz, środkowe country, a pomiędzy tym wszystkim sporo folkloru i dźwięków latynoskich. Na zachodzie liberalna Kalifornia, w centrum – stany bardzo konserwatywne. Obok – niegdyś “francuska” Luizjana i wiele stanów „meksykańskich”. Gdzieś na pustyni leży sucha Arizona, a na wschodzie – wilgotna, plantacyjna Georgia. Nie wspomniałem jeszcze o kuchni, która za sprawą imigrantów z południa i Karaibów również jest tu cudowna! Bardzo wiele różnych Ameryk poznasz na tej trasie.
Czas przejazdu: ok. 45 godzin + zwiedzanie
Krańce trasy: Savannah, GA – San Diego, CA
Liczba stanów: 8
Główne atrakcje: różnorodność Ameryki
Wskazówki: Trasa znad Atlantyku do Dallas nie stanowi trudności. Wystarczy podążać słynną szosą US-80. Sprawa komplikuje się na zachodzie, bo dawniej istniało kilka podobnych szlaków (np. Old Spanish Trail), biegnących w tym samym kierunku. Dziś z kolei ani Drogia 80, ani żadna z alternatywnych tras oficjalnie nie istnieje. Ich fragmenty włączonono w inne szosy, lub skazano na powolne niszczenie. Najłatwiej więc podróżować od miasta do miasta (zgodnie z tą mapą) i wypatrywać kierunkowskazów z dopiskiem „Historic” (np. „Historic Route 80”), które pojawiają się co jakiś czas. One zaprowadzą na fragmenty dawnych szos.
Własne propozycje na tematyczne trasy podróży po USA
To nie koniec! Jak wspomniałem na początku, Ameryka jest pełna fascynujących miejsc. Możesz podążać jedną z legendarnych tras, albo stworzyć własną. Możliwości jest nieskończenie wiele. Przejażdżka po pustynnych bezdrożach i opuszczonych miastach Gorączki Złota? A może po kanionach i surowych cudach natury? A gdyby tak połączyć kilka tras w jedną, niezwykle różnorodną i barwną (PS.: świetnym pomysłem jest połączenie Lincoln Highway i Drogi 66)? Pozwolę sobie ponownie na drobną autopromocję – jeśli chcesz, by Twoja trasa zwiedzania była rzetelnie przygotowana, skontaktuj się z nami, bo właśnie tworzeniem planów podróży po USA zajmujemy się nieustannie – prywatnie i zawodowo, więc bardzo chętnie pomożemy. Na tym koniec autopromocji. 🙂
Na potrzeby tego artykułu chciałbym do powyższych szos dołożyć trzy własne propozycje tematycznych tras podróży po USA. Są nimi Szlak 14 stolic, Szlak muzyki i amerykańskiej whiskey, oraz Szlak wulkanów. Mam nadzieję, że cię zainspirują!
Propozycja I – „Szlak 14 stolic”
Wycieczka po obszarze, w którym wszystko się zaczęło – napływ Europejczyków do Ameryki, budowanie tożsamości nowych narodów i wreszcie tworzenie niepodległych państw – USA i Kanady. Szlak 14 stolic biegnie przede wszystkim przez Waszyngton i Ottawę, ale też dawne stolice krajów: Annapolis, Baltimore, York, Lancaster, Filadelfię, Trenton, Princeton, Nowy Jork, Quebec City, Montreal, Kingston i Toronto. Koniec wycieczki zaplanowałem na granicy USA i Kanady – nad Wodospadem Niagara.
Po drodze mija się również kluczowy dla amerykańskiej historii Boston, miejscowość Plymouth (gdzie zacumowali Ojcowie Pielgrzymi, o których opowiadałem w odcinku o Święcie Dziękczynienia), a także malowniczy stan Maine, wraz z Parkiem Narodowym Acadia i amerykańską stolicą homarów – Bar Harbor. To ostatnie miasto opisałem z kolei w tym wpisie na Facebooku.
Dla nas to trasa sentymentalna, bo jako studenci w tych okolicach dwukrotnie pracowaliśmy. Z pewnością jednak zachwyci każdego, kto interesuje się Ameryką. Podczas zwiedzania poznasz najważniejsze na północnym wschodzie miasta, historyczne perełki, a dodatkowo odpoczniesz w rybackim Maine, pełnym przepięknych krajobrazów.
Czas przejazdu: ok. 35 godzin + zwiedzanie
Krańce trasy: Dom Jerzego Waszyngtona (Mount Vernon, VA) – Wodospad Niagara (od strony kanadyjskiej)
Główne atrakcje: historia, słynne miasta, natura, różnorodność Ameryki
Wskazówki: Konkretne drogi nie mają znaczenia, choć warto wpleść w tę trasę krótkie fragmenty Lincoln Highway. Jadąc od Nowego Jorku do Bar Harbor (a zwłaszcza w stanie Maine) staraj się trzymać jak najbliżej oceanu i odwiedzaj lokalne parki stanowe, zatoczki, plaże i wioski rybackie. Są wspaniałe.
Propozycja II – „Szlak muzyki i amerykańskiej whiskey”
Tennessee i Kentucky. Te dwie nazwy mówią wszystko, bo są niemalże synonimami amerykańskiej whiskey (i burbonu) oraz rocka, bluesa, muzyki country. Wystarczy tylko wspomnieć o legendarnym Nashville, w którym „gra” co drugi lokal, lub Memphis, gdzie zdobiona metalowymi nutami brama urozmaica podjazd przy domu Elvisa Presleya.
Nie ma tu jednej, konkretnej drogi, którą należy obrać. Szlak najlepiej zbudować samemu, odwiedzając najsłynniejsze, lub ulubione destylarnie. Jest ich tu wiele, co doskonale pokazują specjalnie przygotowane mapy Kentucky oraz Tennessee. Po drodze warto pamiętać o przyrodzie, bo ten region obfituje w świetne parki stanowe, a nawet narodowe. Szczególnie polecamy zjechać z głównej drogi nad jedne z wodospadów. Te z Tennessee są pięknie przedstawione na oficjalnej stronie parków stanowych. Trasa może być też świetnym urozmaiceniem The Great River Road.
Liczba stanów: 2
Główne atrakcje: muzyka, whiskey, wodospady
Wskazówki: Upewnij się, czy wybrana destylarnia jest otwarta dla zwiedzających oraz w które dni. Wiele oferuje zarówno degustacje, płatne wycieczki z przewodnikiem, darmowe wystawy historyczne oraz oficjalne sklepy z pamiątkami.
Propozycja III – „Szlak wulkanów”
Hawaje to niezwykle malowniczy stan USA, pełen tropikalnych roślin, pysznych owoców i wakacyjnej atmosfery. Jednak największa z wysp (tzw. Big Island) sprawia wrażenie zupełnie kontrastującej. To jakby inny, przerażający świat. Znajdują się tu dwa monstrualne wulkany – największy spośród aktywnych na świecie Mauna Loa i tylko minimalnie mniejszy – Mauna Kea.
Zaledwie kilkanaście kilometrów dalej lokalne drogi zalewa lawą kolejny, tym razem najbardziej aktywny wulkan na świecie – Kilauea. Wszędzie wokół niego wydobywa się dym i zapach siarki, co robi niewiarygodne wrażenie, ponieważ nad licznymi, parującymi otworami w skałach można dosłownie stanąć (naprawdę)!
Podróż wokół wyspy jest niesamowita, bo rajskie pejzaże kontrastują na niej z groźną surowością. Wiele dróg jest regularnie zalewanych lawą, a kratery wulkaniczne w niektórych miejscach mija się co kilka minut. Co ciekawe, na najwyższe wulkany można wjechać samochodem (do pewnego momentu), przyglądając się temu, jak wiele stref klimatycznych występuje na tej jednej wyspie. Zerknij na nasz film, który pokazuje samochodową wyprawę po Hawajach. Wtedy w nim pokazaliśmy surową Big Island.
Czas przejazdu: ok. 8-12 godzin + zwiedzanie
Liczba stanów: 1
Główne atrakcje: aktywne wulkany, tropikalne krajobrazy, ekstremalnie różnorodna przyroda
Wskazówki: Szlak wyłącznie wulkaniczny teoretyczine da się pokonać w jeden dzień, wstając bardzo wcześnie rano i wracając późnym wieczorem. Dodatkowy dzień pozwoli jednak lepiej poznać historię i różnorodną przyrodę tej fascynującej wyspy.
Jeśli uważasz naszą twórczość za przydatną, korzystasz z niej i chciałbyś się odwdzięczyć, możesz postawić nam wirtualną kawę. Dziękujemy!
Przygotuj się do podróży.
Przeczytaj nasz przewodnik po USA!
Przewodnik po USA
Najnowsze wpisy:
Kamil
27 czerwca, 2021Wszystko super, tylko jest pewien problem, mało jest wypożyczalni które pozwolą wypożyczyć pojazd w jednym stanie i oddać go w drugim po drugiej stronie Stanów, chyba że się mylę. Może macie jakaś wypożyczalnie która na to pozwala?
zlukaszem
3 lipca, 2021Kamil,
Wiele wypożyczalni na to pozawala, ale niestety za dodatkową opłatą. Warto sprawdzać bezpośrednio na stronach wypożyczalni. Jeśli pojawi się tzw. Drop-off Charge to spróbuj tej samej trasy w drogą stronę. Albo zwrot / wynajem w innym punkcie, np. w centrum miasta, zamiast lotniska. Dużo z tym zabawy i przekkikiwania strona po stronie, ale czasami uda się zaoszczędzić nawet kilkaset dolarów. Warto też zapisać się do newsletterów wypożyczalni (często przychodzą zniżki), lub skontaktować się z nimi bezpośrednio, np. mailowo, z konkretnym punktem wynajmu. Może będą w stanie doradzić kiedy, dla których tras i dla których samochodów ta dopłata jest najniższa.
Darek
28 czerwca, 2021Dodałbym U.S. Route 1 biegnacą z Key West na Florydzie aż do Maine, do granicy z Kanadą oraz pozostałości Historycznej Dixie Highway z Chicago do Miami.
zlukaszem
3 lipca, 2021Darek,
Dzięki za sugestie. Wschodnią jedynkę rozważałem, bo uważam, że jest znakomita, ale jednak przede wszystkim w południowej Florydzie i mniej więcej od okolic Waszyngtonu po park Acadia w Maine. Czyli w tych fragmentach, które opisaliśmy – to oczywiście trochę subiektywne 🙂 Dixie Hwy – to słuszna uwaga. Trasa historycznie kultowa, zresztą związana z Lincoln Highway za sprawą tego samego pomysłodawcy! Dopiszę informację o niej przy Lincoln Hwy, dziękuję 🙂
Michał
13 lipca, 2021Super artykuł! Denerwuje mnie, że większość ludzi zna tylko Route 66 jakby innych nie było.
zlukaszem
13 sierpnia, 2021Dziękuję za komentarz! Zgadzam się, jest wiele świetnych tras w USA! 🙂
grazyna
17 listopada, 2021ja jestem zainteresowana Dixie Hway z Chicago do Miami .
Moze ktos byl i da kilka porad.