Posty pisane w Stanach. Znajdują się tu zarówno wpisy z czasów pracy na campie, jak i niezliczonych kilometrów w trasie. W sumie wiele miesięcy wspomnień…
Krótka notka prasowa! 🙂 Dziś (21.10.2015) w godzinach od 9 rano do 15 możecie spotkać mnie w pawilonie sportowym Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Razem…
Czytaj więcej...Krótki post dla wszystkich podróżnych, udających się w tym roku na wakacje swego życia. Jak wiadomo ciągła podróż, codzienne bycie „na walizkach” i długie…
Czytaj więcej...Właśnie obudziliśmy się po pierwszym pełnym dniu w NYC. Przyjechaliśmy dwa dni temu, o 22:50, więc o zwiedzaniu nie było mowy. Sylwia i jej…
Czytaj więcej...The very last day… Wczoraj szef zrobił nam specjalną kolację: najbardziej wyszukaną na jakiej byłem! 4-daniowa, z szampanem, krewetkami, stekami, kurczakiem, ryżem, zupą, przystawkami…
Czytaj więcej...Nie pisałem. Przepraszam. Camp dla dzieci dobiegł końca. Wczoraj ostatni dzień, bardzo sympatyczny. Wielka kolacja dla rodziców, fajnie i śmiesznie było. Dzieciaki wypuściły stateczki…
Czytaj więcej...Dziś odjeżdża pierwsza osoba – „Dajszi” z Indii. Bardzo fajny, czeka go 40 godzin drogi do domu. Jest nauczycielem tenisa i niestety za rok…
Czytaj więcej...Szał zakupów. Po pierwsze: doszły wszystkie przesyłki i wszystko jest cudne i piękne. Po drugie: Marta była na zakupach. No i działo się! 🙂…
Czytaj więcej...Nic się nie dzieje… Strasznie szybko lecą dni, teraz mamy sporo dzieciaków, ale najgorszy tydzień dobiega końca. Od wczoraj mamy tragiczną pogodę. Leje, burza…
Czytaj więcej...Nic się od zeszłego roku nie zmieniło. Najcięższy tydzień po woli zbliża się do końca, ale jakoś wydaje się być przyjemniej, niż ostatnio. 4…
Czytaj więcej...Dziś mam wolne! Rano wstałem o 7:30, biegałem, zaliczyłem siłownię, zjadłem michę owoców przygotowoaną przez narzeczoną i ponownie oddałem się rodzinnej tradycji – zrobiłem…
Czytaj więcej...Dzień wolny nr 2. Nie ma za bardzo co pisać, czekamy na Rajd Polski, może uda się zobaczyć. Dodaje nowe zdjęcia: tak wygląda kuchnia…
Czytaj więcej...Hej, jak widziałem – Mateusz w pełni zadowolony z wyjazdu, dobrze że wy też 🙂 Dziś robiliśmy z Martą i Peterem cesadias i wyszły…
Czytaj więcej...Dwa dni temu byliśmy na plaży, 3 godziny od kampu. Cala kuchnia i kilkadziesiat counselorów. 5 vanów pełnych ludzi. Wypiliśmy trochę piwa, było fajnie….
Czytaj więcej...Ludzi coraz więcej więc i pracy więcej, choć nie przepracowujemy się. Dzieci przyjeżdżają za tydzień, kobieta która nas zatrudnia (taka główna szefowa od pracowników)…
Czytaj więcej...Jesteśmy na kampie. Dzisiaj są już wszyscy. Wcześniej brakowało Ivana z Meksyku, który przegapił samolot… Dwa razy z rzędu. Nowy szef kuchni robi wszystko…
Czytaj więcej...Jesteśmy w Nowym Jorku. Dzisiejszy dzień został wykorzystany do granic możliwości. W Londynie widzieliśmy Hyde Park ze specjalnym pasem ruchu dla pieszych, rowerów i…
Czytaj więcej...Jesteśmy w Londynie. Po dwóch godzinach lotu śpimy na zmianę na terminalu nr 5. Jutro spotykamy się z koleżanką i zwiedzamy trochę Londyn. Poniżej…
Czytaj więcej...Cześć, jak słusznie czytelnik „rgr_91” zauważył, linki do mojego filmu o USA przestały działać… Dlatego, pojawiły się nowe! 🙂 Zobaczymy jak długo, ale powinny…
Czytaj więcej...Płatności w Stanach Zjednoczonych… Karta debetowa, czy kredytowa? A może tylko płatnicza? Rezerwacje przez Internet, wynajem samochodu i zakupy w Walmartcie. Jak za to…
Czytaj więcej...Krótki, lecz treściwy wpis o tym jak rozmawiać z amerykańskim pracodawcą. Na początek: co usłyszałem od jednego z przedstawicieli resortu. Otóż, okazuje się, że…
Czytaj więcej...