Posty pisane w Stanach. Znajdują się tu zarówno wpisy z czasów pracy na campie, jak i niezliczonych kilometrów w trasie. W sumie wiele miesięcy wspomnień…
13 stycznia to data targów pracy Camp Leaders 2014. NIE ZAPOMNIJCIE O NICH!!! Targi to znakomita możliwość znalezienia pracodawcy. Przeważnie naprawdę dobrego: na targi…
Czytaj więcej...Co wziąć na pokład samolotu? Ile rzeczy potrzebujemy podczas 3-miesięcznego wyjazdu za ocean? Pakować się w plecak, czy walizkę? Wyjazd na kampa to (pod…
Czytaj więcej...Cześć, pojawię się na antenie jednej z radiostacji w Krakowie, w Radio1.7, za co dziękuję dziennikarzom, z którymi miałem przyjemność się kontaktować. Oto szczegóły:…
Czytaj więcej...UWAGA: OGŁOSZENIE! Mam swoje własne Slajdowisko! Bardzo się cieszę i jestem dumny, że mnie zaproszono! 🙂 Wszystko dzięki Bartkowi z koła PTTK, który jest…
Czytaj więcej...Cześć, weekend za nami. Spędziliśmy go na promowaniu studenckich wyjazdów do USA! Piątek to dzień spędzony na AGH. Plakaty Camp Leaders możecie znaleźć w…
Czytaj więcej...Wyjazd na kamp to ponad dwa miesiące pracy. Pracy różniącej się w zależności od stanowiska, na które zostaliśmy zatrudnieni. Rodzajów stanowisk jest wiele, natomiast…
Czytaj więcej...Największa pamiątka podróży jest już na etapie montażu! Przedstawiam wszystkim trailer filmu mojego autorstwa. Czwórka znajomych i ponad 3 miesiące niezapomnianych przygód, uwiecznionych w…
Czytaj więcej...Cześć, Jakiś czas temu ruszył tegoroczny konkurs Camp Leaders na najlepsze zdjęcie z pobytu w Stanach Zjednoczonych. Wspominam o tym, bo zdjęcia są naprawdę…
Czytaj więcej...Koniec wakacji. Kto z nas myśli o kolejnych?! Po co przejmować się planami na czerwiec, skoro nie zaczęły się na dobre wszystkie przedmioty na…
Czytaj więcej...Camp Leaders dało mi fantastyczną możliwość pomocy przy tworzeniu programu, jakim jest wyjazd na kolonię w USA. Jestem od kilku dni oficjalnym konsultantem organizacji….
Czytaj więcej...Wczorajszy dzień był naszym przedostatnim w Stanach i ostatnim, poświęconym na zwiedzanie. Widzieliśmy Centrum Rockefellera, wszedłem nawet do środka budynku, by przyjrzeć się malowidłom….
Czytaj więcej...Po wczorajszym przyjeździe do Nowego Jorku i porządnym wyspaniu się na Brooklynie, dziś pełni energii wyruszyliśmy w miasto. Zaczęło się od McDonaldsa, tak więc…
Czytaj więcej...Waszyngton zaskoczył mnie dwiema rzeczami: tym, że jest czysty, zadbany i wolny od bezdomnych w centrum oraz tym, że wiele ważnych budowli jest w…
Czytaj więcej...Dziś minął ostatni wspólny dzień podróży. Zanim go opiszę, chciałbym raz jeszcze podziękować chłopakom za super wyprawę. Bez nich nie byłoby tak ciekawie i…
Czytaj więcej...Dziś minął jeden z najlepszych dla mnie dni. Spaliśmy na ranczu, w drewnianym domku u nauczycielki biologii, która wcześniej pracowała w kilku parkach narodowych….
Czytaj więcej...Wczoraj widzieliśmy wiele znajomych już, lecz pięknych krajobrazów. Pustynie, skały, kaniony… Na szczyt jednego wjeżdżaliśmy samochodem, co było naprawdę niesamowite i trudne. Gratulacje dla…
Czytaj więcej...Cały czas jedziemy po pustynnych obszarach. Bez miast, bez sieci, za to z ogromną ilością promieni słonecznych, a przede wszystkim kanionów i skał. Po…
Czytaj więcej...Po długiej i męczącej trasie, dotarliśmy do Las Vegas. Po drodze: Dolina śmierci, a więc 50 stopni Celciusza o 17.30, wydmy, sól, piękne autostrady…
Czytaj więcej...Drugi dzień w San Francisco zaczął się od wyjazdu na wyspę Alcatraz. Twierdza robi wrażenie. Wygląda groźnie i miejscami bardzo strasznie, ale nie jest…
Czytaj więcej...Droga numer 1, jedna z najpiekniejszych na swiecie, rzezywiscie zapadnie wszystkim w pamieci. Ocean, gory, serpentyny, wodospady, skaly, piasek, slonce I zmieniajaca sie roslinnosc……
Czytaj więcej...