USA

USA

Los Angeles w 3 dni – intensywne zwiedzanie LA

Weekendowy wyjazd do Los Angeles. 3 niespodziankowe dni z okazji urodzin mamy. Wyruszyliśmy w piątek około godziny 17-tej i postanowiliśmy wykorzystać niemal każdą godzinę…

Czytaj więcej...
Meksyk: Polonia, Poland, Polska – powrót z Meksyku

Loty minęły nam nadzwyczaj szybko, mimo podróży w środkowym rzędzie przez paręnaście godzin. Warszawskie lotnisko jak zawsze spisało się najlepiej ze wszystkich i w…

Czytaj więcej...
USA: Do widzenia, Los Angeles!

Dziś cały dzień się pakowaliśmy. Z pewnymi problemami, ale finalnie jakoś się w miarę udało. Kurtka poleciała do kosza, bo i tak potrzebna mi…

Czytaj więcej...
USA: Black Friday w Los Angeles

Ostatni pełny dzień wyprawy. Rozpoczęliśmy go od zakupów, choć tutejszy, oryginalny Czarny Piątek nie zachwycił nas szczególnie. Co nieco kupiliśmy, ale już bez obezwładniającego…

Czytaj więcej...
USA: Wycieczka po przedmieściach Los Angeles

Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy perspektywą wycieczki na plaże, gdzieś między Santa Monica i Malibu. Gdy wróciłem z prowiantem ze sklepu do mieszkania nasz gospodarz zaproponował…

Czytaj więcej...
USA: Runyon Canyon w Los Angeles

Dzisiejszy dzień był jednym z najlepszych podczas wszystkich pobytów w USA. Niekoniecznie dla Marty i innych normalnych turystów, ale cóż… mnie się baaaarrdzo podobał….

Czytaj więcej...
USA: Santa Monica i burgery w Los Angeles

Nie pisałem przed spaniem bloga, bo byliśmy w domu dość późno. Zresztą co tu opisywać… cały dzień leniuchowaliśmy… 🙂 Z rana wczytywaliśmy Santa Monica…

Czytaj więcej...
USA: Prawdziwe Hollywood

Dziś wędrowaliśmy po Hollywood. Szlakiem raczej mało turystycznym, ale fajnym bo widzieliśmy nieco bardziej prawdziwe oblicze tej znanej dzielnicy. Najpierw odwiedziliśmy Małą Armenię, gdzie…

Czytaj więcej...
Meksyk: Wracamy do USA

Wczorajszy dzień mocno nas wymęczył. Rano wstaliśmy, aby odwiedzić cenotes – podziemne jeziora pełne stalaktytów, przyjaznych rybek, nietoperzy i pięknego koloru wody. Całość oświetlana…

Czytaj więcej...
Meksyk: Lot z Kalifornii do Meksyku

Wczoraj po nocnym zwiedzaniu San Diego zjechaliśmy na rest area. Spaliśmy aż 6 godzin, dziwnie czując się na publicznym parkingu w sportowym kabriolecie. Nad…

Czytaj więcej...
USA: Zwiedzanie Kalifornii trasą gitarzysty Toma DeLonge’a

Co za dzień… ! Zdecydowanie jeden z tych, które będę pamiętał do końca życia. Wszystko zaczęło się o 3:30 nad ranem, gdy zaczęliśmy się…

Czytaj więcej...
USA: Zwiedzamy Downtown Los Angeles

Dziś na miasto wyszliśmy już przed ósmą. Wcześniej wypiliśmy herbatę na werandzie hostelu ciesząc się tym, że nawet o wschodzie słońca rozkoszować się można…

Czytaj więcej...
USA: lot do Los Angeles, pierwszy etap podróży do Meksyku

Po nocy w mieszkaniu Mateusza wybraliśmy się razem, w trójkę na lotnisko. Dotarliśmy na czas, choć na sam odlot prawie się spóźniliśmy przez szukanie…

Czytaj więcej...
Meksyk: wyruszamy. Warszawa.

Zabawę czas zacząć: jesteśmy w stolicy 🙂 Co prawda ledwo zdążyliśmy na peron, po drodze Marta zaliczyła glebę, ale finalnie się udało. W Warszawie…

Czytaj więcej...
USA: Powrót do Polski – koniec amerykańskiej przygody

Wczoraj dotarliśmy do NYC. Po oddaniu samochodu mieliśmy problem ze znalezieniem taksówki bo wszystkie jechały na lotnisko… Ale w końcu się udało i dotarliśmy…

Czytaj więcej...
USA: Waszyngton – zwiedzamy stolicę USA

Daytona Beach była super. Miejsce legendarnego koncertu blinka… Po wieeeelu setkach mil drogi, zjedzonym największym burgerze w Arby’s i fajnych campingach dotarliśmy do stolicy….

Czytaj więcej...
USA: Florida Keys – archipelag 1700 wysp

Wczoraj wyruszyliśmy na sam cypelek Ameryki. Florida Keys to archipelag 1700 wysp. Na jedną z najodleglejszych dojechaliśmy samochodem. Po drodze piękne widoki, a na…

Czytaj więcej...
USA: Miami – pobyt w hotelu w Miami Beach

Mieliśmy problem z campingiem. Poza tym tutejsza minuta błyskawicznego i niespodziewanego deszczu jest w stanie zamienić namiot w basen… Znaleźliśmy więc (o dziwo) względnie…

Czytaj więcej...
USA: Nowy Orlean – miasto bez jazzu

Nie ma nudy. Trzy dni temu po pięknym i poruszającym Graceland wyruszyliśmy dalej. Z Memphis do Nowego Orleanu. Z samochodu: po prostu PIĘKNY. Po…

Czytaj więcej...
USA: Nashville i Memphis – muzyczny szlak

Music MUSIC mUSIC MuSiC !!!! Odurzony bezalkoholowym piwem opowiadam co u nas: MUZYCZNIE! Na dobry początek poczciwy Jack pokazuje jak się robi burbon. Lynchburg,…

Czytaj więcej...